Jestem pewna, że każdy to danie dobrze zna i ma swój przepis na
ulubione placki ziemniaczane. Ja też mam swój. Placki ziemniaczane
przygotowuje z ziemniaków tartych na drobnych oczkach tarki, a czasami
na grubych. Oczywiście obie wersie smakują odrobinę inaczej,a dla mnie
obie są bardzo smaczne i proponuję sprawdzić samemu, która wersja
bardziej przypadnie do gustu. Co moje placki odróżnia od innych - chyba
dodatek żółtego sera. Nie jest go dużo w plackach, ale jednak zmienia to
ich smak. Obok podstawowych przypraw jak sól i pieprz dodaję chilli, a
czasami też zioła prowansalskie. Osobiście placki ziemniaczane jadam
wyłącznie w wersji wytrawnej - najchętniej z dodatkiem sosu
pieczarkowego lub gulaszu. Wiem jednak, że niektórzy placki ziemniaczane
podają posypane cukrem lub z kleksem kwaśnej śmietany. Z ciekawostek
dodam, że regionalnie w Wielkopolsce, Warmii i Mazurach potrawa ta nosi
nazwę plindze.
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 1 duża cebula
- 2 - 3 ząbki czosnku
- 60 g żółtego sera
- 1 jajko
- sól, pieprz
Ziemniaki, cebulę i ser zetrzeć na tarce na drobnych oczkach
(ziemniaki można również zetrzeć na grubych oczkach). Czosnek przecisnąć
przez praskę. Wszystkie składniki wymieszać. Dodać jajko, przyprawy i
ponownie zamieszać. Jeśli masa będzie bardzo rzadka, ziemniaki będą
bardzo wodniste można dodać mąkę (nie za dużo około 1 łyżki).
Nakładać po półtorej łyżki masy ziemniaczanej na bardzo dobrze
rozgrzany olej. Smażyć do zezłocenia z każdej strony. Po zdjęciu z
patelni można na chwilę położyć na papierowym ręczniku, aby pozbyć się
nadmiaru tłuszczu.
Smacznego:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz